4/20/2017

Rick Riordan "Apollo i boskie próby tom 1 Ukryta Wyrocznia"


Znalezione obrazy dla zapytania Rick Riordan "Apollo i boskie próby"Gdy tylko zobaczyłam tę książkę, od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Wyszłam z założenia, że skoro "Percy Jackson" był tak genialny, to książka o tej samej tematyce i tego same autora także musi być świetna i nie pomyliłam się (zwłaszcza, że jak się potem okazało, Percy także w niej występuje). A ta piękna okładka tylko powiększyła moją chęć na tę książkę.



Fabuła książki nie jest zbyt oczywista, bo zwykle tytułowy bohater dostaje lub odkrywa swoją moc, a nie zostaje mu ona odebrana, jak w przypadku boga Apolla. Nasz bohater podpadł swojemu ojcu Zeusowi i w ramach odkupienia swoich musi ponieść karę, a czy jest większa kara dla nieśmiertelnego, niż stać się zwykłym śmiertelnikiem? Młody bóg staje się więc nastolatkiem z trądzikiem i lekką nadwagą, co specjalnie nie przypada mu do gustu (zresztą trudno się dziwić). Apollo musi stawić czoła wielu trudnościom takim jak bogowie, potwory i ludzie, którzy chcą jego zagłady i z którymi jako bóg poradziłby sobie bez problemu, ale jak już pech, to pech.


Teraz trochę o bohaterach. Przede wszystkim Apollo. Na początku strasznie zadufany w sobie (na przykład jego codzienna gadka motywacyjna: "Jesteś fantastyczny, a wszyscy Cię kochają"), jednak pod wpływem przebywania ze "zwykłymi śmiertelnikami" zmienia się diametralnie, choć szczerze mówiąc śmieszniejszy jest na początku na przykład jego zdanie o ludziach: "Nigdy nie zrozumiem, jak wy, śmiertelnicy, potraficie z tym żyć. Jesteście przez cały czas uwięzieni w worku mięsa, niezdolni do przeżywania tak zwyczajnych przyjemności jak zamiana w kolibra albo rozpłynięcie się w czyste światło"

Jest też Meg. Moja ulubiona bohaterka, na początku szczerze niecierpiana przez Apolla, lecz niestety (albo stety) były bóg jest na nią skazany i musi wypełniać wszystkie jej polecenia, ponieważ od tego zależy, czy odzyska on swoją nieśmiertelność (żadnej presji). Dziewczynka jest bardzo zabawna i od razu ją polubiłam, przede wszystkim za to, że zachowuje się bardzo rezolutnie i widać, że wie czego chce.


W książce nie ma żadnych nowych wątków miłosnych (poza tymi co w "Percym Jacksonie"), ale jest tam dużo zwrotów akcji i to właśnie dlatego książka ta tak mnie ujęła. Strasznie mnie korci, aby Wam o nich opowiedzieć, ale wiem, że tylko zepsułabym przyjemność czytania.


Jest jeden minus. Kończy się w bardzo ciekawym momencie, a niestety nie mam dostępu do drugiej części, więc będę musiała uzbroić  się w cierpliwość😔.

Gorącą polecam tę książkę i mam nadzieję, że Wam spodoba się jeszcze bardziej niż mnie.

Pozdrawiam cieplutko
Krysia😀

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz