5/01/2017

Kasie West - "Chłopak na zastępstwo"

Znalezione obrazy dla zapytania chłopak na zastępstwo


"Nie, to nie może być prawda" - podczas lektury "Chłopaka na zastępstwo" wypowiadałam to zdanie i parskałam śmiechem zdecydowanie częściej niż się spodziewałam. Co takiego jest w książkach Kasie West, które podbiły serca tak wielu fanek? Zapraszam do recenzji.
Fabuła "Chłopaka na zastępstwo" jest prosta i lekko absurdalna. Bowiem odmiennie od wielu młodzieżówek o podobnej tematyce główna bohaterka - Gia Montgomery nie jest kolejną szarą myszką, a odważną, przebojową szkolną gwiazdą, która zdecydowanie wie czego chce. Gdy więc chłopak Gii rzuca ją tuż przed balem maturalnym zaradna dziewczyna postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i poprosić przystojnego nieznajomego o zastępstwo. Dlaczego jednak wciąż myśli o tajemniczym chłopaku? Co wyniknie z całej tej sytuacji? Nietrudno się domyślić, jednak mimo przewidywalności, w tej powieści z pewnością kilka wątków Was zaskoczy.

Na końcu każdego rozdziału znajduje się "haczyk", przez który czytelnik zadaje sobie pytanie "co dalej?" i szybko przewraca stronę. Nie muszę chyba dodawać, że "Chłopaka na zastępstwo" czyta się niezwykle szybko, przez tę powieść dosłownie się płynie. jest to idealna pozycja na leniwy wieczór, a jeśli szukacie prezentu dla nastolatki, to bierzcie ją bez wahania. Gwarantuję, że nawet osoby nie sięgające po książki zbyt często nie będą się mogły oderwać.

Jeśli jednak myślicie, że "Chłopak na zastępstwo" to tylko płyciutka opowiastka, to się mylicie. Kasie West porusza wiele ważnych i bliskich młodzieży tematów, takich jak uzależnienie od mediów społecznościowych, czy nieumiejętność dogadania się z rodzicami. Sprawia to, że ta powieść jest nie tylko przyjemnym czytadłem, ale też skłania do przemyśleń.

Kolejną zaletą tej książki jest humor, raczej nie doszukamy się w niej typowych dowcipów. Jednak dużo bardziej niż zabiegi autorki śmieszyła mnie absurdalność samej sytuacji, Myślę, że podczas lektury nieraz parskniecie śmiechem.

Wady? Można wymienić prostotę i przewidywalność, ale po tego typu młodzieżówce oczekuję tylko, żeby przyjemnie mi się przy niej spędzało czas.

Jedynym, bardzo niewielkim, minusem polskiego tłumaczenia są dziwnie przetłumaczone słowa, takie jak: koledż, pedikiur, czy mój faworyt - autsajder 😀. Jeśli już mowa o wydaniu, to powieść ta jest napisana dużą, niemęczącą oczu czcionką, a okładka jest po prostu przeurocza.



"Chłopak na zastępstwo" to wspaniała, wakacyjna (tak, wiem, że teraźniejsza pogoda przywodzi na myśl zimę), lekka powieść z którą z pewnością miło spędzicie czas. Polecam wszystkim, którzy chcieliby przegryźć cięższe powieści cieplutką, optymistyczną i podnoszącą na duchu książką.



Pozdrawiam Was ciepło, Klara.

12 komentarzy:

  1. Mimo, że mam 25 lat, nadal uwielbiam czytać ksiażki młodzieżowe.
    Twoja reakcja podczas czytania ksiazki świadczy, iż "Chłopak z sasiedztwa" jest naprawdę lekturą godną polecenia. :) Mimo, że zwykle sięgam po fantastykę, być może się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że miło spędziłam czas przy lekturze tej powieści :)
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się bardzo ciekawą książką i jak tylko uda mi się ją gdzieś upolować w najbliższym czasie to na pewno ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam nigdy tej książki , ale wydaje się być ciekawa :)
    http://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Lekka, łatwa i przyjemna 😊 - czasami potrzeba też takich lektur 😉 Będę ją miała na uwadze 😉
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. nie czytałam jej, ale mam na swojej liście, bo lubię czasem takie właśnie banalne historie miłosne poczytać. ;) i bardzo ciekawie napisana recenzja, przyjemnie się ją czytało. :)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już dwie pozostałe książki Katie West i za "Chłopaka na zastępstwo" mam zamiar niedługo przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście, jak się czyta opis tej książki, to po prostu absurd goni absurd :D Ja jednak czuje, że mimo wszystko nie jest to lektura dla mnie, bo po prostu nie mogłabym przeboleć tak przetłumaczonych słów. Za bardzo uwielbiam język angielski :D
    Pozdrawiam ciepło! Zaksiążkowana

    OdpowiedzUsuń
  9. "Chłopak na zastępstwo" był pierwszą książką Kasie West, którą przeczytałam i bardzo mi się podobał. :)
    Pozdrawiam,
    Alice z https://ourbooksourlive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń