"Harry Potter i przeklęte dziecko"

   

Zakładka i pieczątka w książce to pamiątki z nocnej premiery "Przeklętego Dziecka"

Ta książka od początku budziła wielkie emocje, wszak historia o chłopcu, który przeżył, miała zakończyć się w 2011 roku, premierą ostatniego filmu. "Harry Potter i Insygnia Śmierci 2" był reklamowany wielkimi banerami z napisem "to już koniec". Jednak dlaczego mamy się wyzbyć tak wielkiej maszynki do zarabiania pieniędzy, jaką jest seria o Harrym? Przecież o wiele lepiej opublikować kolejny produkt zawierający śladowe ilości Pottera, jakiego znamy z książek J. K. Rowling. Czy "Przeklęte Dziecko" należy do tej niezbyt zaszczytnej grupy? Zapraszam do lektury.

3 najgorsze książki o miłości, których nie radzę czytać

"Girl Online w trasie" Zoe Sugg - nie jest to może typowa książka o miłości, ale jest tam jej dość dużo. Jest dość absurdalna, bo na przykład moi rodzice w życiu nie pozwoliliby mi pojechać w trasę tylko z chłopakiem i jego kolegami (szczególnie, że nie mam 16 lat ani chłopaka😃). Być może jestem osamotniona w tej ocenie, ale nie podoba mi się. Nie odradzam, ale też nie polecam. Takie 3/10.


  "Zmierzch" Stephnie Meyer - pewnie niektórzy się ze mną nie zgodzą, ale dla mnie ta książka jest zbyt ponura i przewidywalna. Główna bohaterka jest idealna i jest to bardzo denerwujące. Nie wiem co ludzie widzą w tej książce. Jak to ktoś ładnie podsumował: "opowieść o lasce w depresji, która nie może się zdecydować czy woli psa, czy martwego ziomka". Ja odradzam, ale mogło być gorzej 2/10.




"Rywalki'' Kiera Cass - najlepsza z tych trzech, ale też do bólu przewidywalna. Główna bohaterka też idealna, najmądrzejsza i strasznie denerwująca, ale nie aż tak jak w "Zmierzchu". Mój ulubiony bohater oczywiście odrzucony. Ale ogólnie to nie jest tak źle. Nawet trochę wciągająca. 4/10

    



Mam nadzieję, że mimo moich opinii pożyję jeszcze kilka dni nim fani tych książek mnie rozerwą. Pozdrawiam 
                                                                Krysia